Rok temu podpisaliśmy historyczne porozumienie z UKE. Po trzech latach siedzenia w okopach, regulator postanowił zaufać operatorowi, by rynek mógł się rozwijać. To precedens, który dziś może być przykładem pozytywnego działania administracji. Dlaczego? Minął rok i nasze inwestycje realizujemy ponad plan. Jak to wygląda w praktyce pisze dziś Gazeta Wyborcza. Stworzyliśmy tzw. chińskie mury, by nasi konkurenci mieli pewność równego traktowania. Z inwestycji TP, dzięki ofercie hurtowej, korzystają także operatorzy alternatywni. Klientom zaproponowaliśmy nową, dużo tańszą neostradę. Jeszcze raz potwierdziła się stara prawda, że zawsze lepiej współpracować i szukać porozumienia. To opłaca się wszystkim. Zachęcam Was też do przeczytania wywiadu prezesa Macieja Wituckiego dla Dziennika Gazety Prawnej podsumowującego efekty porozumienia.