Za nami MWC 2013. Było ciekawie, kolorowo i bardzo różnorodnie. Najwięksi gracze pokazali nowe produkty ze sztandarowych linii. Nokia – Nowe Lumie, Samsung – Note Tablet, a Asus – PadFona i fonpada. Zaprezentowano także sporo innowacji, i „sporo” to delikatnie powiedziane:) Nie zabrakło też Orange… O mobilnym kongresie możecie szczegółowo poczytać m.in. u Marka Wajdy.
Ja też trochę o mobilności, ale – jak zawsze- nieco egzotycznie, czyli z perspektywy biznesu. W dzisiejszych czasach obserwujemy eksplozję danych cyfrowych w firmach. Jak sobie z tym radzić? Aplikacje mobilne usprawniają wszystkie procesy, które zarządzane są za pomocą aplikacji osadzonych w systemie IT. To oznacza, że aplikacja mobilna, aby działać, musi być połączona z odpowiednim systemem w firmie. Dopiero wtedy może mobilnie udostępniać dane zgromadzone w tym systemie albo zasilać go danymi zebranymi przez użytkownika.
Warto przy tym pamiętać o bezpieczeństwie. Wszelkie dane powinny być bezpiecznie przetwarzane, przesyłane i udostępniane. Do tego może służyć np. prywatny APN (czyli usługa pozwalająca na tworzenie własnej podsieci w infrastrukturze operatora) lub tunelowanie IPSEC (zbiór kryptograficznych protokołów do implementacji bezpiecznych połączeń) i inne. Drugim warunkiem koniecznym do zachowania bezpieczeństwa jest zarządzanie urządzeniami mobilnymi.
Badania przeprowadzone przez Appcelerator i IDC pokazują, że w 2013 roku powstanie więcej aplikacji mobilnych niż desktopowych. 44,4% firm planuje dostarczyć 2-5 aplikacji mobilnych, a 10,8% – 20 nowych aplikacji mobilnych. Jak sądzicie, w którą stronę to pójdzie? Jakiego rodzaju aplikacje będą cieszyć się największym zainteresowaniem?
