;

Inne

20 lat razem. Dziękujemy! (27)

Piotr Domański

16 marca 2018

20 lat razem. Dziękujemy!
27

Dzisiaj (już zupełnie oficjalnie) ruszyła nasza akcja na dwudziestolecie naszej sieci GSM. Wszystkie szczegóły znajdziecie w komunikacie prasowym. 20 GB może trafić do wszystkich klientów Orange, także tych korzystających z internetu na urządzeniach, z których nie można wysyłać SMS. Co więcej klienci którzy są z nami do 20 lat otrzymają w prezencie miesięczny abonament, a 20 klientów z największym stażem – bardzo miłe prezenty.

O naszym 20-leciu piszemy już od 1 marca. Od tamtej pory przesłaliście nam sporo zdjęć pamiątek. Domyślam się, że ich znalezienie nie było łatwe. Sam szukałem, nawet mi nie było łatwo. Również nasi blogerzy podzielili się swoimi doświadczeniami z przed 20 lat Postanowiłem za nie podziękować w najlepszy możliwy sposób – publikując je na blogu.

Zaczniemy od Nasz Orange, oto link do 4 stron wątku.

Pamiątki Idea - 20-lecie Pamiątki Idea - 20-lecie Pamiątki Idea - 20-lecie

Ciekawe materiały podrzucano także Wojtkowi na Twitterze

 

A co o swoich doświadczeniach z historii GSM w Polsce piszą nasi blogerzy?

Kasia Barys

W pamięci do dzisiaj mam tzw „pięciosekundówki”, kiedy pierwsze 5 sekund każdego połączenia były darmowe.

Mając taka opcję ileż można było powiedzieć i wyrazić przez te 5 sekund: umówić się do kina, dowiedzieć się, co było zadane, albo nawet poplotkować.

Potrafiłam tak rozmawiać nawet kilkanaście minut J

Stella Widomska

Jestem w podstawówce. Niby to tak niedawno, bo przecież nadal mam 18 lat 😉 ale mówimy o początkach telefonii komórkowej w Polsce. Telefony są duże, ciężkie, mają wyświetlacz jak kalkulator, ale posiadanie takiego oznaczało spory prestiż.  Jechaliśmy z klasą na kilkudniową wycieczkę do Krakowa. Mój tato postanowił dać mi jeden ze swoich telefonów, żeby był ze mną kontakt. Była to dla mnie tak nowa i obca technologia, że nie miałam pewności czy jak ekran się świeci, to czasem telefon się nie łączy z jakimś numerem sam z siebie. Dlatego tak na wszelki wypadek przez całą wycieczkę telefon trzymałam wyłączony w plecaku, bo minuta połączenia była tak droga, że bałam się reakcji taty na rachunek.

Marta Cieślak-Krajewska

  1. SMS-y pisałam bez spacji, za to każde słowo wielką literą, żeby zmieścić jak najwięcej treści w jednej wiadomości.
  2. Ze znajomymi intensywnie puszczaliśmy sobie strzałki (czyli krótkie połączenie), chociaż dzisiaj już nie umiem powiedzieć, czemu miało to służyć J
  3. Tworzyliśmy pionierskie emotikony; i to nie tylko uśmiechnięte buźki, ale np. kwiaty @–>-, zwierzątka i całą masę dziwnych obrazków ze strzałek, kropek i wykrzykników
  4. Siostra w 1998 dostała na Gwiazdkę swój pierwszy telefon komórkowy, Ericsson z długą, wysuwaną anteną, po czym stanowczo odmówiła pokazywania się z nim w miejscach publicznych, twierdząc, że to kompletny obciach, bo przecież nikt z takim nie chodzi 😉

Bartek Rymkiewicz

W przedpotopowych czasach, kiedy telefon komórkowy był jeszcze dobrem niepowszechnym, niezmierną atrakcją były jego dodatkowe funkcjonalności. Pamiętam jak w drugiej lub trzeciej klasie gimnazjum (2001 lub 2002 rok) godzinami graliśmy podczas lekcji w Snake’a, porównując swoje wyniki. Budziło to większe emocje niż granie w zaawansowane graficznie gry na konsole najnowszej generacji.

 

 

 

Udostępnij: 20 lat razem. Dziękujemy!
podaj nick
komentarz jest wymagany
WordPress › Błąd

W witrynie wystąpił błąd krytyczny.

Dowiedz się więcej o debugowaniu WordPressa.